A co sądzicie o tym???

Gość

Wrocławski gimnazjalista pobił matkę krzesłem, bo wyłączyła mu komputer i przerwała grę internetową. A im dłużej gra się w "Tibię", tym więcej można zarobić.

"Tibia" czy "World of Warcraft" to fabularna gra online. Wystarczy średniej klasy komputer i łącze internetowe, by wejść do baśniowych światów. Gracze spędzają długie godziny, rozbudowując swoje postacie. Kupują im coraz mocniejsze zbroje, ostrzejsze miecze, zdobywają dla nich nowe umiejętności. Nałóg opanował zwłaszcza młodych ludzi: zarywają noce, opuszczają szkołę, nawet nie jedzą i nie piją, by być coraz lepszymi w grze. Jak Piotr z Wrocławia (imię zmienione). 16-latek poświęcał na "Tibię" kilkanaście godzin na dobę. Już raz z tego powodu nie zdał do następnej klasy, teraz też jest zagrożony. Początkowo grał w kafejce internetowej. Wracał po północy. Zaniepokojona matka, choć bezrobotna, kupiła mu komputer byle tylko mieć go pod okiem. Odtąd Piotrek nie wychodził z pokoju, nie jadł. Chudł w oczach. W końcu matka zdecydowała się zadziałać - odłączyła komputer od prądu. Chłopak wpadł w furię i zaczął okładać ją krzesłem.

Żródło:Gazeta Wyborcza Środa, 19 kwietnia 2006

Co wy na to??? Rolling Eyes

Gość

a ja na to jak na lato - niezły harcore...mam nadzieję, że mój brat nie bedzie w przyszłości aż tak agresywny Twisted Evil

Gość

Bu$ka Ty to z wszystkiego jaja umiesz robić Razz

nie nio moim skromnym zdaniem poprostu ludzie wpadaja w nalog i to nie tyko zwiazany z ta jedna grą Smile

Hornet

ciezko sie ustosunkowac do artykulu z gazety wyborczej, teraz jest walka o czytelnika, coraz to nowe gazety wychodza na swiatlo dzienne, a z tego co mi wiadomo GW malo rozni sie od takich wycierasow jak Fakt czy tez SuperExspres, a co do gier to faktycznie jest z tym problem, a zwlaszcza u MLODYCH ktorzy maja na karku jakies 14-15 lat, obserwuje mlodszego brata i widze ze jednak nie ma czegos takiego jak maniactwo do gier komputerowych (aczkolwiek moge sie mylic), w duzej mierze to zalezy od czlowieka, jezeli jest pozbawiony przyjaciol, kolegow i znajomych, czy tez jacys ludzie nie akceptuja go takim jakim jest, to taki ludz ucieka od swiata rzeczywistego od upokorzen jakich doznaje w swiecie w ktorym zyje, i chowa sie w swiecie wirtualnym jakim sa min. gry online, nie chce tlumaczyc dalej co i jak (chociaz spotykam sie z takim ludzmi na codzien a uczelni :] ), moze jak ktos bedzie mial wiecej pytan problemowych to czekam na nie, zachecam tez innych uzytkownikow forum aby jezeli to mozliwe wypowiedzieli sie na ten temat, poniewaz uwazam ze to jest jeden z najpowazniejszych problemow mlodego pokolenia Smile

Gość

hhhmmm......ja nie mam doswiadczenia jesli chodzi o gry komputerowe i tym podobne nalogi bo nigdy mnie to nie pociagalo Wink

ale w tym artykule uderzyl mnie jeszcze jeden szczegol...ile agresji maja w sobie teraz mlodzi ludzie!! no kurcze....nigdy by mi do glowy nie przyszlo zeby okladac matke krzeslem!! hello!! czy nie istnieje juz cos takiego jak szacunek do rodzicow? respekt? jasne ze bym sie wkurzyla...ale krzeslem?! co to ...Shrek?!

Hornet

dobra przyznaje sie do bledu, kolo tlukl swoja mamuske krzeslem, ogladnalem Fakty i mowili o tym przykladzie, i dodali jeszcze ze Tibia uzaleznie <shock>, ogladajec ten reportaz usmialem sie do bolu (wylaczajac momen jak jakis policeman podawal przyklad kolesia i krzesla), straszne brednie kobieta wygadywala i widac bylo golym okiem ze przygotowywala ten reportaz na kolanie, bo jakby sie chciala dowiedziec czego powazniejszego to material nie trwal by 2 min tylko bylby to film dokumenyalny, i jeszcze powtarzala slogany sprzed 5 lat na temat grona osob lubiacego grac w gry komputerowe.

Gość

niemniej jednak mnie sie zdaje że nie nalezy bagatelizować tego zdarzenia i wielu innych które maja miejsce! i trzeba na to spojrzeć tez w szerszym kotekście że wielu ludzi przegrywa swoje życie siedząc przed kompem!
nie uczą sie życia od ludzi, rodziców- słowem w realu tylko przejmują zasady ze świat gry i według nich reagują i żyją - totalne odwrócenie moralności. Rezygnują z przezywania życia w realnym świecie wraz z jego niewygodami ale też rezygnują ze wszystkich przyjemności które człowieka spotykają.
Ciebie moze ten reportaż nie zainteresował ale być moze chociaż jeden rodzic po nim zwróci uwagę na swoje dziecko, zainteresuje się nim w porę - bo być moze wcześniej ten rodzic myślał że dzieciak sie pilnie uczy albo chodzi do szkoły a tym czasem taki delikwent siedział w kafei albo z kumplem ciupał w Warcrafta.

Hornet

o wypraszam sobie, Warcrafta w to nie mieszajmy:D, ja tez zwlaszcza w ostatnim czasie (od pazdziernika) siedze przy kompie ladnych 4-6h dziennie (wliczajac dom i uczelnie) a zdarza mi sie nawet dluzej, fakt ze tego czasu nie poswiecam na granie <hic!> jednak te pare godzin to mnostwo czasu ktory moglbym przeznaczyc na co innego (spanie w nocy Razz

), wiec sory ze sie nasmiewam z tego reportazu bo on wcale nie ukazuje ogromu problemu(?), nie uwazam aby czas spedzony przed kompem byl stracony nawet jesli zostal poswiecony na jakze banalna rzecz jaka jest granie

Gość

Dobrze,dobrze a teraz Popatrzmy na Siebie i zastanówmy się czy My przypadkiem nie jesteśmy od czegoś, niekoniecznie od kompo uzależnieni i jakie są nasze rekcje gdy ktoś choćby przez przypadek ograniczy Nam do tego dostęp...
Każdy z Nas z pewnościa Ma Swoją "Tibię"...
Pomyście o tym....

Gość

Gość

Gość

Gość

Gość

Hornet