Aborcja i Duchowa Adopcja

Gość

Wydaje mi sie ze to temat warty poruszeniaDiakonia Życia z tego co wiem ma juz 25 lat. co wy uważacie na takie tematy jak usuwanie ciązy czy tez troche z innej strony patrząc czystość Smile

Hornet

czystosc? a co masz na mysli? czystosc duchowa czy cielesna? bo troche nie kumam Razz

Gość

Kruca! dobrze że ktoś poruszył ten temat bo z tego co wiem to nie jest on zbyt popularny nawet wśród samych (w miarę młodych)oazowiczów!
LUDZIE TO DZIAŁA!!! słyszłam kiedyś świadectwo pewnej dziewczyny która modliła sie za dziecko które miało być zabite, ale żyje!dzieki modlitwie jej i innych ludzi którzy o nim codziennie przez 9 miesiecy nie zapominali i prosili Boga o rozwagę dla matki i o to żeby spotkała na swojej drodze ludzi którzy pomogą jej jakoś sobie poradzić lub chociaż porozmawiać z nią i dotrzec do niej:) Nawet nie wyobrażacie sobie jaka wielka była radość kiedy dowiedzieli sie że dzieciak przyszedł na świat i że ktoś pomógł jego matce!!!
To jest okropnie trudne przez 9 miesiecy codziennie modlić sie w intencji dziecka którym niekiedy jego własna matka nie jest zbytnio zainteresowana:(( ale to wielkie dzieło i wieka odpowiedzialność Smile

)
jach checie to możemy sie jakoś zgadać z Diakonią Życia żeby przyjechali do nas i zrobili spotkanie Smile

??

Gość

dla mnie sprawa jest jasna: aborcja jest wielkim złem....morderstwem i tyle. Wszelkie proby tlumaczeia tego, wmawiania ze przeciez sa kobiety, ktore nie poradza sobie z wychowaniem dziecka, albo sa ofiarami gwaltu i to im mozna by pozwolic na aborcje sa dla mnie przerazajace. Bo w dzisiejszym swiecie nawet morderstwo probuje sie usprawiedliwic. Sa inne sposoby by pomoc takim kobietom a nie od razu uciekanie przed odpowiedzialnoscia (ktora notabene staje coraz bardziej obcym slowem dla mlodych ludzi) i mordowanie niewinnych dzieci.
Dlatego mysle ze Duchowa Adopcja jest piekna akcja, ale co wazniejsze coraz bardziej potrzebna. Mozemy dzieki modlitwie uratowac dziecko przed smiercia, kobiete przed wyrzutami sumienia spowodowanymi zamordowaniem wlasnego dziecka, a my sami uczymy sie w ten sposob milości do blizniego i wytrwalej modlitwy. Piekna rzecz Smile

Gość

I tutaj można poruszyć kwestie fałszywie rozumianej "wolności"- człowiekowi zawsze najprościej iść na łatwizne(może to brzmi wulgarnie i hamsko ale Ja tak na to patrze), nie licząc się skutkami pozbyć się problemu do czego z resztą wyjątkowo głośno nawołują feministki ostro lansując hasła w stylu:''Twoje ciało Twój wybór", wykorzystywane są one przez politykow(patrz np. polskie partie lewicowe,włoch i Prodi który to zapowiedzieł złagodzenie prawa aborcyjnego na półwyspie apeńskim)którzy w tem sposób licząna zwiększenie poparcia upatrując w zwolenkach aborcji silną(patrz bogatych sposorów kampaniwyborczej)grupę...Zawsze słysząc argumety grup proaborcyjnych mówiących o prawie kobiety o decydowaniu o własnym ciele zastanawiem się czy oni zastanawiają sie czy żyli by gdyby ich rodzice 20,30,40 lat wcześnij wyznawali takie poglądy jak oni to czy mieliby okazje głośić swoje poglądy....Trzeba też popatrzeć na to troch inneczj Ja tu pisze elaborat a tak naprawde aborcja to dla niktorych świetny interes a co za tym idzie to zjawisko będzie nam towarzyszyć i to od Nas zależy czy będzie Ono legalne czy też nie-to my mamy w tej sprawie głos i nie ogranicza się on jedynie do modlitwy ale możemy także tak jak popierający aborcje głaśno protestować,nie bez znaczenia pozastają tu także nesze wyboru dokonywane co 4 lata przy urnie...
Niestety jestem pzekonany że dopuki bedzie się opłaciło przeprowadzać zabiegi nawet w konspiracji i dopukii bedż na to chętni to będą one miły miejsce...
Ufffff.....Może jeszcze uzupełnie tą wypowiedź....

Gość

to wam może cos rozjaśnić na temat duchowej adopcji :

[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Gość

Ok może żeczywiście niepotrzebnie wrzuciłem wszystkie feministki do jednego worka....
Bardziej chciałem powiedzieć o źle pojętej wolności która w pewnynym to momęcie staje się niebezpieczna dla życia....
Luddzie w imie źle rozumianej wolnoście są gotowi przekraczać wszelkie granice bo uważaja że nic nie może ich ograniczać - a to jest niebezpieczne
Pcha ludzka nie zna granic - to człowiek zaczał rościć sobie prowo do decydowania kto ma żyć a kto nie mimo że tak jak w przypadu tych dzieci nie mają one praktycznie możliwości obrony...
Właśnie też ludzka pycha i źle poję ta wolność napędze nakuowców klonujących zwierzęta a teraz może i ludzi....

Gość

ja chcialam dodać tylko takie jedno zdanie które utkwilo mi w pamieci

O aborcji zawsze najwiecej dyskutuja Ci co juz zyja

Smile

Gość

Lendzior dobze godos !!!

A to krótkie zdanie mieści w sobie wiecej niż wszelkie spory o wolności wyboru, złych warunkach materialnych itp..

Kościotrup

Hmm, ale co ma zrobić, kobieta, która mawybierać.

Albo ona, albo dziecko???

To jest bardzo zagmatwane

Gość

Znany hierarcha mówi o legalizacji aborcji i sytuacjach, w których dopuszczalne jest sztuczne zapłodnienie.

Emerytowany metropolita Mediolanu kard. Carlo Maria Martini, wybitny teolog, był najpoważniejszym obok kard. Ratzingera kandydatem na papieża rok temu. W dyskusji z włoskim naukowcem Ignazio Marino ustosunkował się do pytań, jakie stawia moralności chrześcijańskiej współczesny rozwój nauki. Zapis dyskusji opublikował w piątek tygodnik "L'Espresso".

Hierarcha ocenił, że legalizacja aborcji "działa na rzecz wyeliminowania aborcji podziemnych". Uznał zarazem, że państwo powinno podejmować starania o zmniejszenie liczby aborcji w ogóle.

Włoski kardynał dopuszcza możliwość użycia istniejących już embrionów do sztucznego zapłodnienia, w tym kobiet samotnych. Chociaż Kościół zakazuje sztucznego zapłodnienia, alternatywą dla embrionów byłoby ich zniszczenie - zauważył Martini. Gdy dochodzi do konfliktu wartości, bardziej etyczne wydaje mu się rozwiązanie, "które pomoże życiu się rozwinąć, a nie takie, które pozwoli mu umrzeć".

Włoski purpurat uznał za dopuszczalne użycie prezerwatyw w wyjątkowych przypadkach. Np. gdy jeden z małżonków jest chory na AIDS i ma obowiązek chronić partnera przed zarażeniem.

Podkreślił, że rolą Kościoła jest „formowanie sumień i pomaganie im w rozróżnianiu dobra i zła w każdej sytuacji”. „Zakazy i mówienie » nie «niczemu nie służą” - ocenił kard. Martini.

Stolica Apostolska jeszcze nie skomentowała wypowiedzi kardynała.

Kościół katolicki nie potępia każdej legalizacji aborcji (tak jak np. w Polsce), ale nowatorska jest teza kardynała o jej skutku pozytywnym. Nowatorskie jest też twierdzenie, że embriony można ratować od śmierci przez sztuczne zapłodnienie kobiet, od których nie pochodzą. Natomiast spór w sprawie prezerwatyw trwa na wysokim szczeblu kościelnym od prawie pół wieku.

Jan Turnau, KAI 22-04-2006, Gazeta Wyborcza

Gość

Gość

Duchowa adopcja jest dziełem milości człowieka do życia.Każde dzieło przeciwstawiające się złu , mające na celu Dobro człowieka należy wspierać-
Jesli nas samych nie stać na duchową adopcję , jeśli czujemy , że nie wytrwamy w modlitwie, to spróbujmy chociaż modlić się o siły dla tych , którzy podjęli się tego trudu- o odwagę i wiarę w Bożą Miłość!!!

Gość