Europa nie chce Boga...

Gość

I znowu cos co łatwe nie jest ale sądze że może Nas zainteresować...

Europa wstydzi się Boga, nie chcąc uznać go w swej konstytucji - mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik w homilii wygłoszonej w bazylice archikatedralnej w Przemyślu, podczas mszy rezurekcyjnej.

Abp Michalik podkreślił, że nowa Europa staje się coraz bardziej cyniczna wobec Kościoła. Zdaniem arcybiskupa, problemem są ideologie, które chcą pozbawić człowieka kontaktu z Nieskończonym i "rozwodnić" obyczaje.

ONZ, pod wpływem Unii Europejskiej, próbuje nawet oskarżać Kościół o łamanie praw człowieka. Za to, że papież i Kościół są przeciwko aborcji - powiedział metropolita przemyski, który nazwał absurdem tendencje zmierzające do wpisania aborcji na listę podstawowych praw ludzkich.
PAP 8 kwietnia

Jak myślicie dlaczego tak jest??
Dlaczego tak chetnie większość europy zapomniała by o Kościele??
Dlaczego tak "wstydzie" sie wielowiekowej tradycji i nie chce sie do niej przyznać??

Gość

moim zdaniem dzieje sie tak bo łatwiej jest gdzies dojechać jak sie ma wszedzie zielone lecz to jest najlepszy sposob na zakorkowanie miasta w 3 min. to taka metafora Wink

mam nadzieje ze rozumieją wszyscy nie tylko wybrancy .
patrzac na to z innej strony to oczywiscie wazne jest zeby zapis do Boga był w konstytucji ale jakby tak popatrzeć to np we Francji kościoły świecą pustkami. tam jest 1 msza dziennie i to nawet w niedziele

Gość

Dobrze że został przytoczony przykład Francji. Zwróćcie uwagę jakie tam jest zróżnicowanie kulturowe i religijne. Od razu pisze że nie mam nic przeciwko innym religiom Exclamation

Jest jedno pokolenie, rodzice religijni i wogóle, ale ich dzieci mają styczność z dziećmi których rodzice nie przykładają wagi do wiary, bądź sa innego wyznania. Takie dziecko widzi, ze można żyć bez Boga. Więc wpojone ma, że Bóg nie koniecznie jest dla niego wszystkim. A kiedy to "dziecko" ma już swoje dzieci to nie stara się tak bardzo o ich duchowe wychowanie. We Francji dużo dało zróżnicowanie religijne, np. duży napływ muzułmanów. Społeczeństwo się wymieszało. Chrześcijaństwo zaczęło umierać.

I teraz przykład z życia: Moja dziewczyna, Ania, była w dwa lata temu na wymianie we Francji. Mieszkała u dziewczyny poza miastem, więc do kościoła nie chodzili bo daleko. Rodzice tej dziewczyny rozwiedzeni. Później w ramach wymiany przyjechała do Ani inna Francuska, muzułmanka, ale po arabsku to umiała tylko jeden wyraz, wierząca głęboko też nie była (ani się nie modliła 5x dziennie, post zachowywała nawet, chociaż Francuzi dziwne rzeczy jedzą). Teraz w październiku Ania również była na wymianie tylko że w Holandii. Dziewczyna u której mieszkała też miała rozwiedzionych rodziców (cóż za fart) niby wierząca była, ale do kościoła nie chodziła, a to z racji takiej, że u nich kościoły sa przerabiane na sale teatralne i muzea. A kiedyś Holandia była jednym z najbardziej katolickich krajów.

I teraz moja opinia. Myślę że religia zamiera, chociaż głęboko wierzę że Kościół Katolicki przetrwa. A zamiera gdyż ludzie nie mają czasu dla Boga. Świat dąży do ateizmu, albo wiary w moc pieniądza. U nas też się to dzieje. Dlatego że tak powiem wszystko w naszych rękach, młodych Exclamation

Gość

Rozpiera mnie duma ze całe 2 osoby maja jakiejolwiek zdanie na ten temat....

Gratuluje...

Gość

wydaje mi sie ze zle rozumiemy znow caly ten zapis w konstytucji....nie chodzi tu o jakis nakaz religii chrzescijanskiej w Europie, ani nawet nie chodzi o uznanie chrzescijanstwa za glowna religie panującą w Europie. Cala dyskusja powstala juz przy uznaniu chrzescijanskich korzeni Europy!! jest oczywistym i niezaprzeczalnym faktem ze taka jest historia naszego kontynentu...ze wlasnie chrzescijanswto ja uksztaltowalo, ale poniewaz delikatnie mowiac religijnosc nie jest za bardzo w "modzie" to nawet do tak oczywistej rzeczy boimy sie przyznac. Jako argument mowi sie ze przeciez nie wszystko co zdzialal Kosciol bylo dobre dla rozwoju Europy. Jasne jest ze Kosciol mial i ma swoje ciemne strony bo przeciez tworzymy go my -ludzie, ale czy to ma byc powod do skreslenia jego dominującej roli w historii?! To straszne ze juz samo slowo Bóg przyprawia eurodeputowanych o dreszcze.

Gość

a jesli mowa juz o absurdalnym podejsciu ONZ do prawa aborcji to mysle ze w tym celu powinno sie zalożyć nowy temat, bo o tym mozna wiele mówić. Jeśli Łukasz interesowałoby Cie to, to na ostatnim koncercie Tymka (ktory odbyl sie wlasnie w ramach obrony zycia nienarodzonych) otrzymalismy materialy, ktore moglyby byc przydatne. M. in. przytoczona jest zaskakująca historia legalizacji abrocji w Europie....ja bylam zaskoczona gdy to czytalam, a w szczegolnosci argumentację tych nieludzkich zmian. Mysle ze mogloby to zaciekawic szersze grono osob Smile